W dobrej jak i złej pogodzie. Zbliża się zima, zaczynają minusowe temperatury, a na podwórku coraz mniej zapalonych biegaczy, kolarzy, skaterów i w ostatnich latach dość popularnych… traceur-ów.
Jest wieczór, jak zwykle idę poćwiczyć na park, a tam taki
tłum że jestem sam na całym parku, tak sam! Co prawda mieszkam w małej
miejscowości, ale nie przesadzajmy. Rozumiem, że jak jest zimno to najlepiej
każdy by siedział w domu i nic mu się nie chce robić… Albo nie! Nie rozumiem! A od czego są te kurtki , bluzy, swetry, czapki w szafach? Od tego, żeby leżały
sobie cały rok? Nie ma złej czy dobrej pogody, jest tylko źle dobrany ubiór do
warunków. Nie rezygnujmy z porannego/wieczornego biegania, ćwiczeń na parku czy
jakiegokolwiek rodzaju sportu, jaki uprawiacie(A jak nie uprawiacie żadnego, to
czas najwyższy zacząć) tylko z tego powodu, że jest zimno. Czasem to nawet
lepiej, bo jest jakieś urozmaicenie. Uwielbiam biegać po śniegu. W ostatnich
latach jest go coraz mniej niestety, ale zobaczymy jak będzie w tym roku.
Te wszystkie głupie wymówki typu „Jest za zimno”, „Nie lubię
chodzić w czapce”, oczywiście „Nie chcę mi się” ( to zawsze występuje, nie
ważne o co chodzi) i „Będę chory” (to
akurat dziwny paradoks, bo właśnie uprawiając sport, hartujemy organizm, dzięki
czemu zwiększa się nasza odporność na niskie temperatury) są tylko głupimi
wymówkami, które sobie wmawiamy, bo nie mamy odwagi przyznać przed samym sobą,
że jesteśmy skończonymi leniami. Ja też jestem, ale zawsze robię sobie takie
postanowienia, że na przykład jutro idę ćwiczyć i nie ma że się nie chce. Jak
zostało postanowione to choćby nie wiem, ma to być zrobione, koniec. Inaczej to
w ogóle nie ma sensu, bo oszukujesz samego siebie, a to najgorsze co można
zrobić.
Więc ubierz się, najlepiej na cebulkę i powodzenia! Nie daj
się zastraszyć zimie.
PS: Traceur to osoba która ćwiczy parkour
PS: Traceur to osoba która ćwiczy parkour
0 komentarze:
Prześlij komentarz