"Celebryta"?

„Ce..lebryta” ?

A kto to właściwie jest?  To ktoś o kim się mówi, słyszy, pisze, albo ktoś bogaty, czy może jak to zdefiniował Daniel Boorstin „celebryta to osoba znana, która jest znana z tego, że jest znana”? Cokolwiek to oznacza.

Przyszło komukolwiek kiedyś na myśl, lub zastanawiał się ktoś, dlaczego, przeważnie pierwsza rzecz o której się widzi czy słyszy po włączeniu telewizora, otwarciu przeglądarki internetowej, słuchając radia jest o gwiazdach? Tutaj sławna gwiazda kupiła wspaniały, genialny, szybki jak światło nowy samochód, druga sobie wzięła ślub, trzecia się rozwiodła, czwarta zmieniła kolor włosów, piąta zapomniała zrobić makijaż. Tak wiem, ostatni przykład jest najbardziej tragiczny.

Czy nam się to podoba, czy nie, to każdy musi przyznać, że to jest częścią naszego codziennego życia. Uważam, że to jest żałosne i chore. Wiele „gwiazd” nawet po prostu specjalnie wymyśla jakieś nowe "sensacje" wokół siebie tylko po to by być zawsze na pierwszych stronach gazet, znanych stron internetowych, wiadomości telewizyjnych, by być osobami, o których się mówi. Co więcej, niektóre z nich nawet specjalnie zachodzą w ciążę, tylko po to żeby być bardziej rozpoznawalnym albo dlatego, że akurat panuje teraz taka moda w „wielkim świecie”. Oczywiście, jest też bardzo dużo znanych osób które pracowały przez całe życie, aby stać się osobą, którą są dzisiaj,  mieć dużo pieniędzy,  być sławnym i nawet nie muszą nic robić, aby być zawsze w tych czasopismach czy telewizji. Oni po prostu bardzo ciężko pracowali, aby osiągnąć to co osiągnęli, dlatego się o nich mówi.

Najbardziej ciekawe jest to, że ludzie po prostu uwielbiają o nich czytać i nikt mi nie zaprzeczy, że tak nie jest, bo inaczej te wszystkie portale typu Pudelek już dawno by padły. Chcą używać tego co oni używają, ubierać się tak samo, zachowywać się tak samo. To jest chore! Gdzie jest indywidualność? Ci ludzie nie są jakimiś nadludźmi czy posiadaczami „nadprzyrodzonych zdolności”. To są normalni ludzie, tacy jak wszyscy wokół nas.

Każdy jest egoistą, dlaczego więc interesuje nas bardziej cudze życie niż nasze? Bo chcemy czuć się ważni.  Ludzie myślą, że jak będą mieć to co znane osobistości i zachowywać się tak jak oni, to będą ważniejsi, popularni i w ogóle zajebiści, ale tak to wygląda. Każdy, nawet jak nie powie tego głośno, chce być w jakiś sposób doceniony, ważny.