BLOG PRZENIESIONY - ZAPRASZAM TUTAJ

Postanowienia Noworoczne, dlaczego tak mało ludzi je realizuje?


Nowy rok, realizacja celów

Wyczekiwany przez nas lub nie, nadszedł. Nadszedł rok 2015. I co teraz? Sylwester się skończył, emocje powoli opadają. 


Znowu wyobrażamy sobie, ile to rzeczy zrobimy lub zaczniemy robić w tym nowym roku głęboko wierząc w to, że nam się uda.
Styczeń się skończy, zaczną się znowu obowiązki, a o postanowieniach noworocznych mało kto wtedy będzie jeszcze pamiętał. O ile w ogóle je ma, a jeśli nie ma, to proponuje nad nimi pomyśleć. Najlepiej od razu.

Większość ludzi zazwyczaj nigdy nie realizuje swoich noworocznych postanowień. Dlaczego tak małej liczbie osób nie udaje się nawet zrealizować jednego?

      1.       Bo najzwyczajniej w świecie po miesiącu już ich nie pamięta

Jak pamiętać? Zapisać, najlepiej ręcznie, ale na telefonie czy komputerze też może być, w zależności czego kto częściej używa. Ktoś może zapytać: a jak ktoś nie używa to co wtedy? No to wtedy nic, bo założę się że wszyscy używają choć jedno z tych urządzeń. Kartkę powiesić. W miejscu najczęściej przez ciebie odwiedzanym. Nie wiem może być to kibel, albo nad biurkiem. Ważne żeby przypominało. A na komputerze, na środek pulpitu.

      2.       Brak im wiary

To jest bardzo trudne... To wymaga tyle pracy… Myślę, że to będzie cholernie ciężko… Tak myślisz? To nie myśl, po prostu rób swoje. Zrób to! Jak coś może być takie ciężkie jak mówisz, skoro jeszcze nawet nie zacząłeś? To skąd to wiesz? Uwierz, że jak czegoś bardzo pragniesz, to twój mózg automatycznie będzie szukał rozwiązania jak to dostać.

      3.       Brak im motywacji

Zapisałeś się na siłownie? Zacząłeś biegać bo chcesz schudnąć? Zaczynasz odkładać na samochód? Czy może zacząłeś się czegoś uczyć, żeby udowodnić innym, że potrafisz? MOTYW-ACJA. Jak zaczynasz coś robić, musisz wiedzieć po co, musisz mieć MOTYW. Jaki masz motyw? Żeby się pokazać znajomym? Być bardziej atrakcyjnym w oczach mężczyzn/kobiet? Poczuć się ważnym? Dowartościować się? Powód to jakiś jest, być może na początku daje kopa, ale na dłuższą metę nic z tego nie będzie. Znajomi raz są raz ich nie ma. Ci prawdziwi, co są cały czas, zostaną, nie ważne czy przypakujesz/schudniesz. Bardziej atrakcyjnym mówisz? Owszem, na początku może się przydać, ale jak jedyne o czym umiesz rozmawiać to imprezy, czy gry komputerowe, to też długo nie pociągniesz. Uświadom sobie jedno, jak coś robisz, rób to dla siebie.

      4.       Stawiają sobie nierealne cele

„W tym roku będę milionerem”,  „Będę sławny na całym świecie”, „Wygram w Totka”. Tak z drugiej strony, to owszem, to wszystko jest możliwe, jednak bardziej byłoby to kwestią przypadku. Na przykład jak wygrasz w totka to byś został milionerem, ale nigdy nie posiadając takiej sumy większość ludzi wydałaby wszystko w miesiąc. Skupmy się jednak na czymś, co jest bardziej zależne od nas samych a nie od otoczenia.

      5.       Strach przed zrealizowaniem ich

To może wydawać się dziwne, ale tak jest. Często boimy się tego, że coś nam się uda. Sam, mam tak ciągle. Czym to jest spowodowane? Może lękiem przed nieznanym? Po co się wychylać, skoro tu mi dobrze? Może być jeszcze lepiej, ale jak się nie uda, to co wtedy? Po co ryzykować?


A jakie są wasze postanowienia na nowy rok? Macie jakieś? Co was hamuje?



1 komentarze:

  1. Chyba strach przed porażką i brak motywacji to najgorsze,co może spotkać postanowienia / marzenia. Trzeba czasami zaryzykować,nic się nie traci ;)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.