BLOG PRZENIESIONY - ZAPRASZAM TUTAJ

Jak osiągnąć stan "Flow" ?


Międzyzdroje


Stan, w którym zapominasz o własnych ograniczeniach i możesz wszystko… Płyniesz.


Pisząc te słowa jestem świeżo po ponownym przyjeździe do Włoch z tygodniowych „ferii” w Polsce. Ferii, bo to były właściwie dla mnie ferie, a teraz wracam do pracy. Jak jechałem do Polski, wiedziałem, że chcę ten tydzień wykorzystać jak najlepiej potrafię. Wykorzystałem. Nawet lepiej niż na początku sobie to wyobrażałem.

Jestem pewny, że osiągnąłem stan flow.



Jak osiągnąć stan flow?


1. Zrób coś spontanicznego, coś co nawet na pierwszy rzut oka może wydawać się kompletnie nietrafionym pomysłem

To był tylko tydzień. W dzień mojego przyjazdu od razu spotkałem się ze znajomymi. Siedząc i rozmawiając z dobrym przyjacielem wpadliśmy na pomysł, że w sumie to przejechalibyśmy się nad morze. Dodam, że ode mnie nad morze to jest jakieś 700 kilometrów. To wyszło kompletnie z niczego, całkowity spontan. Co postanowiliśmy? Za 2 godziny wyjechaliśmy. Bez żadnego planowania, załatwiania noclegu. Nawet jeszcze nie byliśmy zdecydowani do której miejscowości chcemy jechać. Przyjechałem rano do Polski, a wieczorem byłem już w drodze nad morze.


2. Zagaduj do przypadkowych osób

W sklepie, na dworcu, na przystanku, w kolejce. 
Choćby przypadkowe pytanie różnych osób o godzinę czy jak dojść w jakieś miejsce może sprowokować ciekawą, wzbogacającą rozmowę.
Będąc przejazdem w Szczecinie zapytaliśmy pewną starszą osobę jak dojść na dworzec. Nie dość, że wytłumaczyła nam drogę to okazało się, że zmierza w tą samą stronę, więc poszliśmy razem przy okazji opowiedziała nam o mieście i o tym, że pracuje tutaj już od kilkunastu ładnych lat.


3. Zrób coś dla siebie. W kierunku swojego rozwoju

Zajmij się może jakimś swoim hobby na które nigdy nie mogłeś znaleźć czasu, spróbuj coś nowego albo zrób tak jak ja - kup jakieś rozwijające książki na interesujący cię temat. W trakcie tego tygodnia zrobiłem całkiem ładny zapas książek między innymi też dlatego, że we Włoszech nie kupię książek po polsku.


4. Zadzwoń, napisz, odwiedź starych znajomych. Na przykład tych ludzi, z którymi zawsze miałeś dobry kontakt, ale po drodze nagle coś się urwało

Może masz takie osoby z którymi kiedyś miałeś dobry kontakt i często gdzieś razem wychodziliście, ale po czasie nagle przestaliście się do siebie odzywać? Może akurat warto odnowić tą znajomość?


5. Omijaj osoby, które zabierają ci energię

Chyba każdy z nas zna lub znał kogoś kto wiecznie narzeka, nic mu się nie podoba i wiecznie ma z czymś problem. Trzymaj się z dala od ludzi, którzy wiecznie płaczą jakie to mają do dupy życie i nawet nie chce im się nic z tym zrobić albo po czasie przejdzie to także na ciebie. 



Oczywiście może się zdarzyć też tak, że przykłady, które podałem mogą na kogoś nie zadziałać, bo nie wywołuje to u niego pożądanych emocji, co wtedy?

Wtedy trzeba znaleźć to, co działa akurat na ciebie. A na pewno coś jest, bo każdy coś takiego ma. Każdy kiedyś już miał stan flow, nawet jeśli wydaje mu się, że nie. Po prostu trzeba się cofnąć do tyłu, czasem nawet o parę lat i poszukać tej rzeczy, tego czegoś co tak na nas działa. A jest taka. Na pewno.


Stan w którym ograniczenia nie istnieją, a wszystko robisz od razu. Nie myślisz nad takimi rzeczami jak „Co inni pomyślą”, „Nie dam rady”,  „To nie dla mnie”. Po prostu robisz to co chcesz, a twój mózg wtedy pracuje na całkiem innych falach. Bez zbędnego myślenia. Reagujesz od razu i jesteś obecny tu i teraz, a rozwiązania na codzienne problemy przychodzą natychmiast, bez  zastanawiania się.

Osiągnięcia i ciągłego podtrzymywania tego stanu poprzez odpowiednie bodźce życzę wam wszystkim.


PS: Ten kto śledzi mojego instagrama wie, że nad morzem byliśmy w pięknej małej miejscowości „Międzyzdroje”. Polecam.


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.