BLOG PRZENIESIONY - ZAPRASZAM TUTAJ

Skuter tu... Skuter tam...



Włochy, vespa, piaggio


Włochy - Kraj, w którym rządzą skutery. 


Na słowo Włochy prawdopodobnie większość społeczeństwa pomyśli o takich rzeczach jak makaron, pizza, Rzym.
I owszem, skojarzenia będą bardzo trafne, ale fakt jest prosty - mało kto pomyślałby akurat o skuterach, jeśli nigdy nie był w tym kraju. A one są tutaj wszędzie. Jest to zdecydowanie pierwsza rzecz, która rzuca się od razu w oczy po przyjeździe do Włoch.

Jeżdżą nimi do pracy, wczesnym rankiem do kawiarni na caffè espresso z brioszem (taki rogalik z kremem - one też tu królują, może kiedyś o tym napiszę), po pizze, do baru na spritza (taki drink z winem) czy po prostu na przejażdżkę. Mówiąc jednym słowem - wszędzie.


Czemu one są tutaj takie popularne?

Odpowiedź jest bardzo prosta - Włosi kochają te małe, pierdzące jednoślady. Na pewno spotkałeś się z sytuacją, kiedy spotyka się dwóch facetów i potrafią rozmawiać godzinami tylko i wyłącznie o jednym - o swoich furach. Tu spotkasz podobne sytuacje, tylko, że zamiast samochodów będą skutery. Oczywiście pogoda również idzie właścicielom tych maszyn na rękę, a w tym upale jazda na skuterze i wiatr przechodzący przez całe twoje ciało to raj na ziemi - lepsze niż klima.
Wąskie uliczki, które znajdują się w większości włoskich miasteczkach wydają się być wprost stworzone do pokonywania ich właśnie na nich.
Na drogach omijasz korki śmiejąc się z kierowców, którzy gotują się w swoich samochodach.
Co jakiś czas organizowane są zjazdy skuterów jak i różnego rodzaju zawody, które właściwie tworzą już część tutejszej kultury i tradycji.
Na pewno zaznaczyć trzeba, że cena tych maszyn również sprzyja ich popularności. Oczywiście znajdziemy i takie za parę ładnych tysięcy euro.


Ale to co, że tak wszystkie czy są jakieś konkretne modele, które królują?

Słychać jak pierdzi już z daleka, ludzie się za nim obracają, pytają cię czy nie na sprzedaż jak się zatrzymasz. To ich jest zazwyczaj najwięcej na zjazdach - To król. To Vespa, Piaggio. Najtańsze kupimy za około 1200 euro. Jeśli jeszcze masz ten starszy model, często dużo droższy - lans na całego. Niepolecany kobietom o słabej psychice - Faceci się ślinią, ale nigdy nie wiesz czy to na widok twojej maszyny czy ciebie.



PS: Do graczy: Pamiętacie GTA San Andreas? Zgadnijcie jak się nazywa skuterek, którym tak często śmigaliśmy po ulicach Los Santos.

Zdjęcie: halfrain


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.