BLOG PRZENIESIONY - ZAPRASZAM TUTAJ

Za chwilę wybieramy prezydenta


Wybory 2015


Tylko właściwie na kogo by tu zagłosować?


Wiadomości żadnych nie oglądam. Polityką zawsze interesowałem się tyle co gdzieś tam przeczytałem czy zobaczyłem przez przypadek. No bo i po co, mam ważniejsze sprawy na głowie, a ci tam na górze, to w większości dbają tylko o własną dupę, przynajmniej w tym kraju.

Jednak ostatnio sporo czytałem, tylko dlatego, że za chwilę, jak pewnie wszyscy już wiedzą będą wybory, na które się wybieram i nie mam zamiaru iść w ciemno. Wszystkim, którzy również chcą oddać głos radzę się chociaż trochę poglądami czy programami danych kandydatów zainteresować, bo jak masz iść i głosować na podstawie tego, która buźka najbardziej ci przypadła do gustu, to nie idź w ogóle na wybory, nie ma sensu. Tacy wyborcy to żadni wyborcy.

Teraz mamy w sumie aż 11 kandydatów na prezydenta. Na pierwszy rzut oka wydaje się być dosyć duży wybór, ale czy naprawdę tak jest? Nie bardzo.

Pod uwagę biorę tylko czterech:

Komorowski jest trochę niezdecydowany, wygląda jakby się bał wchodzić w jakieś większe konflikty. Brakuje mi w nim siły psychicznej. Trzeba jeszcze podkreślić fakt, że zgodził się na podwyższenie wieku emerytalnego, a to właśnie, chyba wkurzyło nas najbardziej, szczególnie tych, którym do emerytury już niewiele brakuje. A śmieszne jest to, że akurat teraz, przed wyborami zaczął mówić o możliwości wcześniejszego pójścia na emeryturę pracowników fizycznych.

Duda ogłasza, że ma zamiar wycofać reformę emerytalną, co jest bardzo dobre. Najbardziej przykuła moją uwagę chęć powrotu do 8-letniej szkoły podstawowej i 4-letniego liceum, co byłoby bardzo dobrym posunięciem. Taka ciągła zmiana szkoły powoduje tylko tyle, że co chwilę zmieniają się nauczyciele, a lepiej jest mieć tych samych nauczycieli przez dłuższy okres czasu. W 8-letniej szkole nauczyciel ma czas na to, aby poznać uczniów, a dzięki temu lepiej ich zrozumieć i nauczyć. Tylko nawet jeśli to jest nie najgorszy kandydat, to jest z PiS, a to automatycznie go wyklucza.

Na pewno pod uwagę trzeba wziąć Korwina. Trzeba przyznać, że odwagi to mu nie brakuje. Nie boi się mówić co myśli i… On to się w ogóle chyba niczego nie boi. Szanuję go za to, że mówi jak uważa, a nie leci w bambuko. Jest bardzo wyraźny i pewny siebie, czasem aż za bardzo - przeciwieństwo Komorowskiego. Tylko tak naprawdę to nigdy nie wiadomo co się po nim można spodziewać.

Rozsądnym wyborem wydaje się być kandydat Ruchu Narodowego Marian Kowalski. Powinniśmy w końcu zacząć myśleć o własnym kraju i własnych interesach. Zawsze Polska pierwsza do pomocy innym krajom, a jak my jej potrzebujemy, to jakoś już nie ma tyle chętnych. Dobrze o tym wiemy z historii. A co teraz? Za chwilę będziemy mieć Polskę, w której praktycznie wszytko tak naprawdę polskie nie będzie. Zagraniczne firmy wykupują cały kraj.

Jednak ktokolwiek by nie wygrał, czy w ogóle to coś zmieni? Pewnie nie.
Na wybory właściwie pójdę tylko po to, żeby przypadkiem nie wygrał Duda z PiS, bo pomimo faktu, że jest nie najgorszym kandydatem to liderem partii jest Kaczyński i jeszcze zaczną stawiać jakieś smoleńskie pomniki czy inne bzdety. 

Zdjęcie: hjl



1 komentarze:

  1. Adrian Lubecki1 maja 2015 14:48

    Podoba mi sie to co napisales o JKM.
    Rzeczywiscie- bije od niego pewnosc siebie, niezmiennosc pogladow, ma bardzo ciekawe artykuly w programie wyborczym. Ale rowniez czuje do niego jakas niepewnosc. Mimo tych plusow nie ufam mu, ale nie wiem dlaczego.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.